niedziela, 17 stycznia 2010

Koraluchy pod poduchy:)

Moja mama poszalała i zrobiła tyle kulek, że aż musiałam to uwiecznić na zdjęciach:
270 kulek lub coś koło tego:



Tu korale, które już powstały z kulek - długie i czerwone 1,20m. Chciałam jeszcze dłuższe, ale już brakło czerwonych bo zawsze chciałam zrobić takie dwumetrowce w czerwieni:

6 komentarzy:

  1. wow, te wszystkie kuleczki ręcznie na mokro? ale ich duuużoooo ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkowicie ręcznie... złotymi rączkami mojej mamy :) To taki domowy środek na bezsenność :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ło matko, ale ci zazdroszczę tylu kulek. Ja filcować kulek nie cierpię, a czasem ich do czegoś potrzebuję, więc ostatnio wspomagam się pralką.

    OdpowiedzUsuń
  4. Alez bajecznie kolorowe te kulki!
    Fajnie miec taka mame ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Даа, 270 штук- впечатляет)

    OdpowiedzUsuń