Gdy przychodzi pomysł, lubię mieć gotowe materiały i tylko komponować, jestem zbyt niecierpliwa by długo czekać na efekty. Stąd posiadam nagromadzone już dwie siaty kulek, tylko pomysłów jakoś ostatnio brak! Może dlatego, że pomału przestawiam się na nowy tryb życia, gdzie światło słoneczne zastępuje biurowa lampa...
Będzie dobrze! :)
jak nic to nic jak zaczniesz to hurtem:D
OdpowiedzUsuńno i pieknie, żółto-słonecznie:>
OdpowiedzUsuńRety! Dwie siaty kulek?!? Ileż to cierpliwości wturlane w te siaty!!! Piękne pastele :-)
OdpowiedzUsuńTe pierwsze piękne.
OdpowiedzUsuń2 torby kulek? :) Wow!
Trochę tęczy w koralach,a jak tęcza to gdzieś jest słońce. Tego słońca w jesienne dni Ci życzę.
OdpowiedzUsuńTeraz pięknie równiutkie kolorowe kluseczki:) Fajne, wesołe:) A dzis nawet słoneczko znowu wyjrzało. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńprzecudne koraliki!
OdpowiedzUsuńzapraszam! ;*
Świetny ten pierwszy ,kolory fajnie ustawione :)
OdpowiedzUsuń