niedziela, 26 września 2010

Dziwadełko.


Lubię tą broszkę, jest taka absolutnie w moim stylu... dziwna i trochę szalona:) To kontynuacja mojej ponownej fascynacji dredami. Z bliska nie wygląda już tak ładnie, jest wyjątkowo niefotogeniczna. 
A już wkrótce post o tym jak ją nosić ;)

14 komentarzy:

  1. robisz rewelacyjne naszyjniki z filcu, no i ta broszka też niczego sobie:).

    OdpowiedzUsuń
  2. Oryginalność się liczy, a nie fotogeniczność :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i może świetnie ożywić ponury set!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajna, bardzo oryginalna! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a mnie się z fasolą szparagową kojarzy:D

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo interesujące to dziwadełko, kolory takie pozytywne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niby takie dziwadełko, a na czarnym ciuchu bardzo elegancko i oryginalnie się prezentuje:)Pozostaję w zazdrosnym zachwycie i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. obejrzałam calego bloga, fantastyczne rzeczy tworzysz, gratuluję pomysłów:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że do Ciebie zajrzałam, robisz śliczne rzeczy :) Bardzo mi się podobają i to praktycznie wszystkie !

    OdpowiedzUsuń