sobota, 8 stycznia 2011

metkowane!


Zatraciłam się w tym lenistwie blogowym, ale już biorę się w garść!
Nowe metki na nowy rok, nieskomplikowane i mało twórcze, ale owieczka nadrabia. W ramach postanowień noworocznych doszłam do wniosku, że muszę się zapisać na warsztaty filcowania, powiew świeżości jest mi teraz niezbędny!!! Oprócz tego to wpadłam w komputerową manie szukania nowych tkanin, kokonów, włókien różnego typu i wszystkiego co się da wfilcować (chyba nie ma takiego słowa) i boje się finansowych skutków tych moich poszukiwań ;).
A tu kilka ostatnich prac: