wtorek, 31 sierpnia 2010

Romantycznie.

Zawsze tak mam, że przechodzę falowe fascynacje raz koralami, raz broszkami, raz toczkami, itd.
Ostatnio powstały dwie serie korali: romantyczna i etniczna. Dziś romantyczna.

Ten naszyjnik powstał prawie przez przypadek, a zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, to chyba przez to serce :)




Podobne połączenie jak w tych koralach wykonanych rok temu, chciałam żeby były bardziej dostojne, a co jest lepsze niż (gumo)koronka? 

Dwa dość duże łańcuchy, ostatnio te kolory mnie oczarowały:

A tu w kolorze ochrzczonym przez wszystkich (chyba niesłusznie) jako miętowy. Cieniowana czesanka fajnie się spisała:

Niebawem etnicznie.

środa, 11 sierpnia 2010

Spokojnie.




Powstaje już ich cała rodzina, te są spokojne i stonowane, ale w szufladzie czekają już te złe, niedobre i nieułożone toczki i inne ciekawe pióropusze dla grymaśnic ;)

wtorek, 10 sierpnia 2010

Odkrycie!

To będzie szybki post o bardzo ciekawym odkryciu.
Kupiłam w Ikei fantastyczną folię do filcowania, oczywiście była schowana pod etykietką "folia do wykładania półek i szafek". Jest plastikowa (gumowana?), a co za tym idzie niezniszczalna, wyposażona w dużą liczbę wypustek. Cudownie przykleja się do podłoża :) Cieszę się, że wyrzucę te wszystkie kawałeczki zwykłej foli, poutykane w każdy kąt mieszkania.

-kawałek 150cm x 50cm kosztował 12,99zł

piątek, 6 sierpnia 2010

Na górze róże...



Ostatnio tak wciągnęło mnie toczkowanie, dlatego dziś tak skromnie tylko albo aż kolczyki. Nie pamiętam kiedy ostatnio jakieś zrobiłam, ale zawsze te małe elementy do produkcji biżuterii (bigle, przekładki, haczyki i inne cuda na kiju) strasznie mnie rozczulają...
Z kolczykami mam taki problem, że kulki mi się znudziły, a to jedyna forma która w większości przypadków wychodzi symetrycznie. Niestety mój techniczny mózg przegrzewa się na widok dwóch pozornie identycznych, ale jednak różnych kolczyków.
Stad prawie symetryczne różyczki na srebrnych biglach "rybkach":


A tu mój prywatny naszyjnik, stare złoto i trochę kulek, dla tych co nie lubią się przegrzewać. Wspaniale wpisuje się w trendy nadchodzącego sezonu:




wtorek, 3 sierpnia 2010

Candy,cukierki i inne bajerki :) - LOSOWANIE



Maszyna losująca jest pusta, następuje zwolnienie blokady, przystępuje do losowania jednej liczby z 97 ( odliczyłam komentarze powtarzające się, liczone są za jeden).
Udało mi się wylosować dopiero za 3 razem... bo najpierw wylosowana osoba nie udzieliła odpowiedzi na pytanie o kolor (a wystarczyło jedno słowo, smutne jest to że niektórzy podpisują się, a nawet nie wiedzą pod czym), za drugim razem na blogu brakło informacji o Candy (a przeszukałam dokładnie).

A teraz fuksiara:
Według moich skrupulatnych obliczeń wyszło, że jest to:
PORADNIK DOMOWY
Blogger Poradnik domowy pisze...

Zapisuję się! Ostatnio filcowanie mnie bardzo zafascynowało! Na chwilę obecną umiejętności i doświadczenie mam zerowe ale liczę że może mi się akurat fuksnie ( tfu tfu żeby nie zapeszyć) w losowaniu szczęście dopisze i też rozpocznę przygodę z filcowaniem :)
Spróbuję a co ! :)

Ulubiony kolor to zielony kolor nadziei, a poza tym jakoś tak napełnia mnie radością tak samo jak wiosna która budzi się do życia po zimie .

Gratuluję! (proszę o kontakt w celu ustalenia danych do wysyłki:)


Dla pozostałych (może troszkę rozczarowanych) mam jeszcze ogłoszenie, bardzo chciałabym wziąść udział w wymianie, przeglądając niektóre blogi zapragnęłam mieć taki zeszyt "Pomysłownik" z odpicowaną okładką (czyste kartki bez kratek, na metalowej spirali, format a5 lub zbliżony, okładka zapierająca dech w piersi). Wymienię się za wszystko, ba... dorzucę nawet kota! Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowany proszę o maila.